sobota, 12 stycznia 2013

Poka zestaw

Nastąpił powrót zimy, kto to słyszał, żeby śnieg padał w styczniu? Że w marcu, czy kwietniu, to już bardziej rozumiem :)

Sfociłam swój zestaw, wersja z gaciami 100% poliester, a że bieliznę termo mam pod spodem, to już trzeba mi wierzyć na słowo.

Tutaj najlepiej widać, dlaczego to kurtka ludzika z Tronu, w nocy świeci bdb i biegacz jest widoczny.

Polar buff (i w ogóle każdy buff  zaciągnięty na twarz) upodabnia do zbira spod ciemnej gwiazdy :) Zamek od kurtki jest też odblaskowy.

Taką miałam dziś dróżkę, bardzo ciężką. Te ciemne pośrodku, to hojnie sypnięty piasek.
Pogoda do biegania była dzisiaj dobra, zero wiatru, mróz niewielki. Ale świeży śnieg, jeszcze nie ubity i lód pod spodem sprawiły, że mieliłam nogami w miejscu, jak na bieżni stacjonarnej. Nawet nie będę pisać o wynikach, bo szkoda gadać. Nogi się dziś napracowały i to też jest dobre. Jutro też mają być dobre warunki, może się skuszę, zwłaszcza, że w  prognozach widać wiatrzysko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz